Na miejscu pierwszej parowozowni stoi teraz wieża ciśnień. Drugą zbudowano tam, gdzie obecnie jest wagonownia. Tak więc dzisiejsza lokomotywownia jest już trzecim zakładem tego typu w Ostrowie. Warto wiedzieć, że pierwszymi pociągami z Poznania do Ostrowa podróżowało się niewiele dłużej niż obecnie: dokładnie trzy godziny.
To właśnie szybkość transportu i możliwość przewożenia dużych ładunków czyniły z kolei tak interesującego partnera dla miast. Bez tego nie byłoby w XIX wieku tak gwałtownego rozwoju gospodarczego. Teresa Dohnalowa w książce "Rozwój transportu w Wielkopolsce w latach 1815-1914" podaje, że w roku 1865 konna poczta osobowa poruszała się z prędkością 6,5 do 7,5 kilometra na godzinę i trasę z Poznania do Ostrowa pokonywała w 14 godzin i 5 minut. Od roku 1875 Ostrów miał już prawie pięciokrotnie szybsze połączenie z Poznaniem i Śląskiem, nic więc dziwnego, że pod koniec poprzedniego stulecia zaczął się dynamicznie rozwijać.
Dzisiejszą pozycję nasze miasto zawdzięcza dwom wydarzeniom z XIX wieku. Założone w roku 1845 przez księdza Jana Kompałłę i Wojciecha Lipskiego gimnazjum dało miastu inteligencję. Profesorowie i uczniowie, wydawcy i drukarze szybko zbudowali ośrodek o wielkim znaczeniu dla rozwoju intelektualnego lokalnych środowisk. 150 lat temu zaczęła promieniować z Ostrowa silna myśl patriotyczna, która wspaniale zaowocowała w okresie wybijania się o niepodległość. To między innymi wychowankowie gimnazjum ustanawiali Republikę Ostrowską i walczyli w Powstaniu Wielkopolskim. Drugim przełomowym wydarzeniem w historii miasta było wybudowanie przebiegającej przez Ostrów linii kolejowej. W latach 20. tego stulecia powstała tutaj fabryka "WAGON". Wówczas Ostrów zyskał, całkiem słusznie, miano "miasta kolejarzy".
Jeszcze pod koniec ubiegłego stulecia Ostrów stał się ważnym węzłem kolejowym. W roku 1888 wybudowano linię do Leszna. 7 lat później otwarto szlak kolejowy do Skalmierzyc. W roku 1906 położono tory kolejowe między Kaliszem a Skalmierzycami - tym samym Ostrów został skomunikowany z całym imperium. Co ciekawe, aż do roku 1927 pociągi z Poznania do Warszawy jeździły przez Ostrów.
W roku 1909 miasto zyskało połączenie kolejowe z Odolanowem. W ten sposób senne, kupiecko-rzemieślnicze miasteczko w południowej Wielkopolsce otwarło się na świat. Na skutki nie trzeba było długo czekać. Jak podaje T.Dohnalowa, na początku XX wieku ruch pasażerski w Ostrowie rozwijał się dynamicznie. W roku 1913 notowano tutaj jeden z największych w Wielkopolsce wzrost sprzedaży biletów.
Przed 120 laty roztrzygała się przyszłość Ostrowa Wielkopolskiego. W drugiej połowie ubiegłego wieku szczęście znowu uśmiechnęło się do mieszkańców "spokojnego, cichego miasta szarego", a oni temu szczęściu dopomogli. Dlatego dzisiaj, między innymi dzięki kolei, Ostrów jest jedną z najważniejszych aglomeracji na południu Wielkopolski.